STYCZEŃ
Tematy kompleksowe:
1.„Kraina lodu i śniegu” – realizacja 06.01.2025 r. – 10.01.2025 r.
2. „Moja babcia i mój dziadek” – realizacja 13.01.2025 r. – 17.01.2025 r.
3. „Zimowe zabawy” – realizacja 20.01.2025 r. – 24.01.2025 r.
4. „Dzieci lubią zimę” – realizacja 27.01.2025 r.- 31.01.2025 r.
Cele:
Dzieci będą:
– brać udział w tworzeniu przyjaznej atmosfery w grupie,
– rozwijać umiejętności zgodnej współpracy i współdziałania w grupie,
– kształtować codzienne nawyki higieniczne po zabawie i przed posiłkami,
– rozwijać empatię i właściwą reakcję na emocje i potrzeby innych,
– rozwijać kompetencje społeczne i emocjonalne,
– poznawać zwierzęta polarne,
– utrwalać zasady bezpieczeństwa podczas zabaw zimowych,
– opowiadać o swoich dziadkach,
– uczestniczyć w występie z okazji Dnia Babci i Dziadka,
-rozwijać postawę szacunku wobec starszych osób,
– ćwiczyć wypowiadania się na forum,
– dzielić wyrazy na sylaby i głoski,
– kształtować wyobraźnię i myślenie przyczynowo – skutkowe oraz umiejętność wyciągania wniosków,
– wypowiadać się na podstawie własnych doświadczeń,
– aktywnie brać udział w ćwiczeniach porannych, gimnastycznych i zabawach ruchowych,
– śpiewać i bawić się przy piosence,
– brać udział w zabawach muzyczno- ruchowych i tanecznych,
– brać udział w zajęciach rytmicznych,
– malować, lepić z plasteliny, wydzierać,
– dbać o porządek w toku pracy i po jej zakończeniu,
Piosenka:
„Kiedy babcia była mała” /piosenka/
Kiedy babcia była mała
To sukienkę i fartuszek krótki miała.
Małe nóżki, chude rączki,
i lubiła jeść cukierki oraz pączki.
I co, i co, że babcia nam urosła,
że lat ma trochę więcej niż ja i brat i siostra.
I co, i co to ważne, że mam babcię,
że bardzo kocham ją
i śpiewać lubię z nią.
A gdy dziadek był malutki.
To nie nosił adidasów tylko butki.
Nie miał wąsów ani brody
no i nie chciał jeść marchewki, tylko lody.
I co, i co, że dziadek urósł trochę,
że lat ma trochę więcej
niż dwa plus trzy plus osiem.
I co, i co, to ważne, że mam dziadka,
że bardzo kocham go
i lat mu życzę sto.
Dawno temu babcia z dziadkiem
w piaskownicy się kłócili o łopatkę.
Dziś na spacer idą sobie,
a gdy wrócą ja im kawę dobrą zrobię.
I co, i co, że trochę nam urośli,
że nie są dzieciakami,
że ważni z nich dorośli.
I co, i co, to ważne że są z nami,
niech żyją długi czas
i zawsze lubią nas.
„Lepimy bałwana” /wiersz/ Tadeusz Kubiak
Od samego rana lepimy,
lepimy bałwana.
Nos ma z marchwi, wielki,
oczy – dwa węgielki.
Co to? Jaś ze Zbyszkiem
niosą jeszcze miskę!
No i patrzcie – oto
bałwan w kapeluszu!
Teraz już mu śnieżek
nie zaprószy uszu.